Szkolenie

Według "Regulaminu Kawalerii"1 ...Nauka jazdy konnej ma na celu wyrobienie jeźdźców odważnych i wytrzymałych, zdolnych do prowadzenia i używania konia w terenie oraz do walki z konia, przy umiejętnym wykorzystaniu jego sil fizycznych i zdolności.

Szeregowiec w pierwszym roku służby musi się nauczyć wszystkiego, co obejmuje nauka jazdy konnej w niniejszym regulaminie; szeregowcy starszego rocznika powinni się w niej doskonalić.
Cele tego szkolenia są następujące:
1. wyrobienie w jeźdźcach prawidłowego dosiadu, giętkości, pewności siebie, swobody i śmiałości na koniu;
2. nauczenie prowadzenia konia w każdym terenie i chodzie, pojedynczo i w szykach, przy oszczędzaniu jego sił;
3. nauczenie władania bronią na koniu.

Jazda konna to podstawowa część wyszkolenia ułańskiego. Zaczynała się od nauki siodłania konia. Od poprawnego osiodłania zależała sprawność marszowa konia. Przyszły ułan musiał wiedzieć jak poprawnie podciągnąć popręgi, dopasować długość strzemion do własnego wzrostu, jak wsiadać "na koń!".

Umiejętność jazdy konnej to właściwa postawa ciała, trzymanie wodzy, "zebranie konia", marsz stępem kłusem, galopem, zharmonizowanie ruchów konia i jeźdźca. Ważnym elementem wyszkolenia wyszkolenia opisanym we wspominanych już "regulaminach", była woltyżerka, w tym wsiadanie i zeskok z galopującego konia z zachowaniem rytmu galopu.
Przedstawione ryciny ilustrują elementy szkolenia zawarte w cytowanym "Regulaminie kawalerii".


 

Trudności były stopniowane - najpierw jazda w siodle, potem klęczenie, następnie jazda na stojąco, potem z rękami w kieszeniach. Uwieńczeniem tych ćwiczeń w 24 p. uł. było zapalenie papierosa na stojąco na galopującym koniu. Były to ćwiczenia wyrabiające instynktowne zgrania jeźdźca z koniem, tak potrzebne w różnych warunkach jazdy terenowej.

Bardzo ważne dla ułana było szkolenie we władaniu bronią białą. W ruch szły szable i lance. Władanie szablą ćwiczono tnąc w pełnym biegu leszczynowe łozy. Ćwiczenia lancą były podobne z tym, że należało w pełnym galopie trafić lancą w środek słomianego pierścienia o średnicy około 25 cm. Ilość ściętych szablą łóz i trafionych lancą pierścieni była odpowiednio punktowana. Do tych podstawowych ułańskich umiejętności dochodziła nauka o broni, strzelanie i po pewnym czasie wyszkolenie bojowe konno i pieszo. Konne szkolenie obejmowało patrolowanie, bieg gońca, meldowanie, jazdę w trudnym terenie, branie małych przeszkód i rowów, no i szarże. Do walki pieszej ułani zsiadali z koni zostawiając je w zakrytym miejscu - jeden ułan trzymał swojego i dwa konie kolegów

Nie zachowało się zdjęcie Józefa-ułana na koniu, jest jednak zdjęcie na koniu (fot.20, Fot.21.). Jak widać miłość do koni pozostała, pozostał też nienaganny strój oraz wspaniała postawa jeźdźca - przecież naukę konnej jazdy pobierał we wspaniałej szkole.

     



1 Witryna internetowa www.zurawiejki.prv.pl
2 Henryk Smaczny: Księga Kawalerii Polskiej 1914 - 1947 - Rodowody, Barwa Broń; 1989, P-stwo zagraniczne TESCO.