Adam Mickiewicz
Ballady i romanse
¦witeĽ


Ktokolwiek będziesz w Nowogródzkiej stronie,
Do Płużyn ciemnego boru
Wjechawszy, pomnij zatrzymać twe konie,
By się przypatrzyć jezioru.

Jeżeli nocn± przybliżysz się dob±
I zwrócisz ku wodom lice:
Gwiazdy nad tob± i gwiazdy pod tob±
I dwa obaczysz księżyce.

¦witeĽ tam jasne rozprzestrzenia łona,
W wielkiego kształcie obwodu,
Gęst± po bokach puszcz± oczerniona,
A gładka jak szyba lodu.

Niepewny, czyli szklanna spod twej stopy
Pod niebo idzie równina,
Czyli też niebo swoje szklanne stropy
Aż do nóg twoich ugina;

Gdy oko brzegów przeciwnych nie sięga,
Dna nie odróżnia od szczytu:
Zdajesz się wisieć w ¶rodku niebokręga,
W jakiej¶ otchłani błękitu.


Bach's Air on G String